poniedziałek, 27 lutego 2012

Co mnie rozczula

Jak zwykle obiecałam sobie, że pójdę spać wcześniej ale znowu siedzę do późna. No ale inaczej nie byłoby tego bloga...
Staram się cieszyć chwilą bo mam wrażenie, że czas tak szybko ucieka i że za niedługo będziesz już dorosłą kobietą a nie moim bobaskiem, którego mogę wyściskać i wycałować i który mnie obhaftuje i obślini. I boję się, że za chwilę już tego nie będę pamiętać! I mam wyrzuty sumienia jak chcę robić coś innego, że powinnam ten czas spędzać tylko z tobą. No ale jak to mówią szczęśliwa mama-szczęśliwe dziecko:) Tak więc postanowiłam, że będę oduczać się mieć wyrzuty sumienia, że chce robić coś jeszcze ale w zamian każdą chwilę (prawie) spędzona z tobą postaram się przeżywać na 100%. Ten post piszę żeby Ci powiedzieć co mnie rozczula i powoduje, że kocham cię jeszcze bardziej.

Po pierwsze jak coś starasz się chwycić, jak sięgasz po wszystko co jest w zasięgu twojego wzroku. Uwielbiam jak się niezgrabnie przechylasz i celujesz rączkami tak, jak ja celuję w tatę poduszką..

Uwielbiam jak chcę ci dać buziaka a ty odruchowo otwierasz buzię, a zaraz po tym chcesz ugryźć mi twarz. Kończy się tym, że jestem podrapana od twoich pazurków, ośliniona i  szczęśliwa!

I nasze poranki kocham! Wstajesz wcześniej niż ja, więc biorę cie do łóżka (tata już w pracy jest zazwyczaj) i ja sobie dosypiam a ty się bawisz moją twarzą, swoimi rączkami i nóżkami. Potem zasypiasz na jakąś godzinkę i budzisz mnie znowu ok 8am/9am i muszę wstać ponieważ ciebie już nie zadowala leżenie, wolisz siedzieć. Sadzam cię na brzuchu opieram o moje kolana i tak się bawimy jeszcze chwilę. Rano masz świetny humor, dużo gaworzysz, śpiewasz i śmiejesz się! Nigdy nie lubiłam poranków ale z tobą to coś innego...to taki nasz bardzo fajny rytuał.

Śmieję się jak bawisz się rączkami i stópkami, przesłodki widok ale jeszcze fajniejszy jest jak krzyczysz na swoje stópki lub rączki! Tak ogólnie to taki nerwusek jesteś. Już się boję co będzie za kilka lat...

Ostatnia Twoja umiejętność to jedzenie zupek. Super wyglądasz jak widzisz, że niosę słoiczek i łyżeczkę i od razu otwierasz buzię! Ciekawe jest to, że jak podsuwam ci np. kawałek chleba lub czegoś innego, żeby sprawdzić reakcje, to nie otwierasz tak chętnie buzi. Wnioskuje, że rozpoznajesz słoiczek:)

Lubie twoją ciekawość, jak rozglądasz się dookoła, jak zwykłe pudełko może być dla ciebie interesujące. Masz przy tym specyficzną minkę, szczególnie jak ktoś trzyma cię na rękach. Wyglądasz jak mały filozof,   jakbyś patrzyła z pewnego rodzaju mądrością i arogancją zarazem. Fajny masz wzrok-taki mądry i świadomy.

Pewnie jest jeszcze co najmniej kilka rzeczy, które mnie 'rozpływają' ale muszę coś zostawić na kolejne posty:)
Dobranoc Mayeczko:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz