piątek, 24 lutego 2012

Zaczynamy...


Nadszedł ten dzień, udało mi się utworzyć bloga. Ty w tym czasie Mayu tańczyłaś z tatą do muzyki..przeróżnej.. (Trzeci wymiar 'Dla mnie masz stajla', The passanger of Iggy Pop, Ascetoholix  'suczki' a nawet Letni chamski podryw 'bigos'...bez komentarza)
Może uda mi się załączyć filmik.
Jutro kończysz 5 miesięcy i jesteś przefajna choć czasem dajesz nam popalić.
Potraktujmy tego bloga jak taki pamiętnik online, bo tak szybko zapominamy, tak wiele rzeczy umyka, tak szybko rośniesz...a ja chciałabym pamiętać każdą twoją minkę, grymas, słowo i ruch rączek.
Niedługo zaczniesz mówić i nie ma mowy żebym przegapiła wpisy z twoimi przejęzyczeniami. 
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się uśmiejemy z tych wpisów... na pewno :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz